środa, 23 stycznia 2013

#1. "Just a dream..."

"Just a dream. It was only just a dream..."
Podniosła się gwałtownie i usiadła na łóżku. Był środek nocy, a ona znów śniła o NIM. Wysokim, diabelnie przystojnym czarnowłosym chłopaku o uwodzących niebieskich oczach. O swoim najlepszym przyjacielu. Od dawna się w Nim podkochiwała, lecz zdawała sobie sprawę ze smutnej prawdy. Nie miała u Niego żadnych szans. Fakt, była jego przyjaciółką, ale nikim więcej. Przynajmniej z tego mogła się cieszyć. Lecz widok Jego z innymi dziewczynami, ranił ją strasznie. Było jej nie raz tak ciężko, że posuwała się do okropnych rzeczy. Jedynym pocieszeniem były właśnie sny. Te wspaniałe nocne wizje, w których to byli razem i to do Niej skierowane były te dwa słowa. "Kocham Cię." Wiedziała, że myśląc o tym wszystkim, cierpi, ale nie obchodziło ją to. Nie obce były jej noce podczas których płakała w poduszkę, przytulając do siebie Jego ulubioną koszulkę. Torturowała się, oglądając ich wspólne fotografie, popijając czerwone wino. Wychodziła na taras i zapatrzywszy się w srebrzysty księżyc, zaciągała się raz po raz fajką. Chciała choć przez chwile poczuć jak to jest być kochaną przez Niego. Zazdrościła Jego dziewczynom. Zazdrościła cholernie, lecz nie miała odwagi powiedzieć Mu o swoich uczuciach. Wolała je ukrywać za maską sztucznego uśmiechu. Każdego dnia grała tą rolę. Miała ją w końcu opanowaną do perfekcji. Nie potrafiła kłamać. Nadrabiała ten ubytek talentem aktorskim. Potrafiła oszukać wszystkich. Czasami zastanawiała się dlaczego to właśnie ONA jest Jego najlepszą kumpelą. Może jednak coś do niej czuje? Może nawet kocha? Odzywała się ta nikła nadzieja z dna Jej serca. Szybko jednak, reflektowała swoje myśli. Przecież to było niemożliwe. On Jej nie kochał. I nigdy nie będzie kochał. Pamiętała o tym, wiedziała jaka jest prawda. Ale chciała. Chciała by było inaczej. Tak jak w Jej snach. Tych słodkich nocnych wizjach. Gdzie byli razem. Ona i On.

"Just a dream. It was only just a dream..."

_____

Tak z nudów. Dziwne to, takie... nie gramatyczne moim zdaniem. Zresztą, wszystkie moje fanfick'i są 
nie gramatyczne, więc czego ja oczekuję... -.-"Cóż, enjoy! x

niedziela, 6 stycznia 2013

#Wypalenie...

Ech... Miała tu być nowa historia związana z TT.
No tak. MIAŁA.
Ale jej nie będzie.
Chyba się wypaliłam w tej kategorii.
Nieźle się opuściłam. Dawno nie oglądałam TT, nie czytałam blogów, nic nie pisałam.
Czytanie fanfic'ów na fanfiction.net, się raczej nie wlicza.

Może kiedyś wrócę i ponownie napiszę coś o TT.
Na pewno, to pewne.

Ale teraz pojawiać się tu będą różne inne twory mojego (beznadziejnego) pisania.
Co wpadnie do głowy...
Może się spodoba, może nie.

Bardzo często będę używać prawdziwych danych tytanów (opka z serii AU) także całkiem też nie porzucam pracy z TT. Będzie, tylko w trochę innej formie, a mianowicie w Alternative Universe (czytelnicy wspomnianego fanfiction.net będą wiedzieć o co chodzi).

A więc do usłyszenia.
~ Nela a.k.a Schatten

Ps.: Jeżeli są gdzieś literówki, to nie specjalnie. Cóż, moja klawiatura też już ma swoje lata, a na kupno nowej obecnie mnie nie stać :)